Nie daję rady – Jak zacząć zarabiać w Internecie?

Biznes internetowy, tak samo, jak ten tradycyjny, nie zawsze działa tak, jak sobie to wyobrażał założyciel firmy.

Przyczyn nierentowności może być naprawdę wiele, natomiast zwykle podstawowym problemem są naprawdę szkolne błędy, z których dość łatwo można wyjść, jeśli tylko ma się świadomość, gdzie tkwił błąd.

jak zacząć zarabiać przez Internet

 

Najpierw zawsze analiza

Rozpoczynając działalność, trzeba mieć jakiś plan:

  • co się chce robić,
  • dlaczego akurat to,
  • jakie narzędzia są potrzebne i…
  • w jaki sposób powinny działać.

W skrócie – należy ustalić cele i środki, jakimi cele te będą realizowane.

Teraz, jeśli cokolwiek nie poszło zgodnie z oczekiwaniami, najpierw należy przeanalizować, jak rzeczywistość ma się do planu, a więc zlokalizować problem w obrębie strategii firmy.

Czy autoresponder działa, czy chętni dopisują się do listy kontaktów, czy dużo osób rezygnuje z otrzymywania wiadomości, a może pozornie wszystko jest OK, tylko że nie przekłada się to na zyski?

Sytuację analizuje się przy każdym błędzie, zawsze począwszy od podstawowych założeń biznesowych aż po szczegółowe sposoby realizacji określonych zadań.

Im bardziej drobiazgowa analiza, tym pewniejsza diagnoza.

 

Modernizacja planu czy stworzenie go od nowa?

W zależności od tego, jakiego rodzaju błędy uwidoczni analiza, można przyjąć jedną z dwóch dróg postępowania:

  • albo zmodernizować plan i czekać na efekty,
  • albo – jeśli potrzebna jest radykalna zmiana – odrzucić stary program działania i zacząć na nowo.

Ta pierwsza metoda jest dobra, ponieważ zwykle wymaga krótszego czasu w oczekiwaniu na reakcję środowiska biznesowego.

Po gruntownej zmianie planu lub wdrożeniu zupełnie nowej strategii działania wszystko zaczyna się od zera i dane zebrane dotychczas tracą aktualność – to tak, jakby zakładać nową firmę z czystą kartą.

Zmieniają się podstawowe punkty odniesienia, zmieniają się cele, zmieniają się też wskaźniki skuteczności działania.

Taka operacja jest dość radykalna, często wiąże się z koniecznością poniesienia dość dużych nakładów finansowych.

Na szczęście można uniknąć dużych zmian, poszerzając swoją wiedzę.

 



 

Nauczyć się biznesu

Niektórzy po prostu rodzą się ze smykałką do interesu, a inni mają szczęście.

Są jednak i tacy, którzy nie mają szczęścia ani nie urodzili się przedsiębiorcami. Na szczęście tego można się nauczyć.

Nie ma dziś niczego prostszego niż zdobywanie wiedzy, a akurat o zarabianiu w Internecie można przeczytać sporo.

Znalezienie kogoś, kto wytłumaczy w sposób klarowny i prosty zasady e-biznesu nie powinno być problemem.

Pamiętaj tylko o tym, aby znaleźć mentora, który zarabia praktycznie, a nie jest jedynie teoretykiem biznesu, bo na teorii nikt w sieci nie zarabia.

Lektora blogów (polskich i zagranicznych), podglądanie tego, co i w jaki sposób robi konkurencja, śledzenie trendów w branży – to wszystko może dać Ci wiedzę, którą da się ciekawie i przede wszystkim z zyskiem wykorzystać.

Pobieranie nauki e-biznesu to nie jest kwestia tygodnia ani dwóch – to miesiące praktycznego weryfikowania tego, co sprawdziło się u innych.

Pamiętaj jednak, że na zarabianie w sieci nie ma żadnego wzoru, nie ma idealnego modelu biznesowego, a to, że ktoś podpowie Ci, jak zbudować listę mailingową, nie znaczy jeszcze, że zrozumiałeś wszystko: takie wskazówki zawsze trzeba dostosować do branży i specyfiki produktu.

Pewne ogólne wskazówki oczywiście będą dla wszystkich wspólne, ale nie można ot tak sobie w 100 % skopiować czyjegoś pomysłu, bo to prawie nigdy nie działa.

 

Ucz się więc, aby osiągnąć sukces.

To nie jest łatwe, tym bardziej że e-biznes używa narzędzi skrajnie różnych od tych, o których uczą mentorzy klasycznej przedsiębiorczości.

Przeniesienie firmy w przestrzeń wirtualną wymaga odnalezienia się w zupełnie innej rzeczywistości, dlatego nie każdemu od razu wszystko wychodzi.

Jednak ci, którzy mają wystarczająco dużo determinacji, w końcu osiągają sukces.

 

Moja Propozycja:

Kliknij tutaj i zobacz na czym i jak można zarabiać w Internecie…

 

 

Paweł Grzech
pomysł na biznes w domu według Pawła

 

 

 

 

 

 

 

 

Scroll to Top