Jak pokazać korzyści i zalety Twojego biznesu oraz produktu…
Kiedy Bill Clinton został wybrany po raz pierwszy na prezydenta USA, to wygrał wyścig o ten fotel z „Bushem seniorem”, który w tamtym czasie znajdował się na szczycie popularności.
Jak w takim razie udało się mu wygrać?
Przekładając wszystko na język marketingowy, wyglądało to tak:
Bush był w polityce zagranicznej niepokonany dlatego nie było sensu, aby konkurować z nim w tej dziedzinie. Zamiast tego zespół Billa Clintona skoncentrował się na gospodarce: „Najgorsza sytuacja gospodarki od 50 lat w kraju! Nadszedł najwyższy czas na zmiany.”
Jego cała kampania skoncentrowała się głównie na złej sytuacji gospodarki i właśnie dzięki temu pokonał swojego przeciwnika, który wydawał się niezwyciężony.
Odpowiedź na pytanie: „Co tak naprawdę sprzedaje?” znajdziesz w momencie, gdy dokładnie zastanowisz się nad tym, jakie konkretnie korzyści daje Twój produkt klientowi.
Fakt, że z Twoich nasion rośnie zdrowa trawa jest fajny. Fakt, że z Twoich nasion rośnie piękna, zielona i duża trawa jest również fajny.
Ale jakie korzyści daje tak naprawdę piękna, zielona i zdrowa trawa? Zielony trawnik, prawd? Zazdrosne spojrzenia sąsiadów. Przytulne i pachnące miejsce, gdzie wraz z własnym synkiem możesz leżeć i obserwować spadające gwiazdy.
To są właśnie korzyści…, które dają o wiele więcej frajdy niż zdrowa
i zielona trawa, prawda?
Twoja kampania marketingowa musi pokazywać zalety i korzyści Twoich produktów lub korzyści współpracy z Tobą, a nie jakieś tam właściwości.
To oczywiście nie oznacza, że właściwości są kompletnie bez znaczenia – wręcz przeciwnie. Właściwości to dowód na to, że korzyści jakie otrzymuje klient są faktycznie prawdziwe.
Ale nigdy nie powinny znajdować się w centrum Twojej strategii.
.
Wejdź teraz na kolejny poziom:
BUDUJ BIZNES ONLINE>
Paweł Grzech
www.pawelgrzech.pl