Blog w e-biznesie może zostać wykorzystany na bardzo różne sposoby.
Jedne są już dobrze znane, a inne to raczej awangarda, ale istnieje pewien kanon, z którego mniej lub bardziej chętnie korzystają niemal wszyscy.
Są też jednak możliwości prawie nieznane, o których warto sobie przypomnieć – w zasadzie tylko polski e- biznes odnosi się do nich wciąż sceptycznie.
Bloga czytać można także poza przeglądarką!
Niewielu przedsiębiorców korzysta z tej możliwości, ale dziś praktycznie wszystkie blogi można wyposażyć w kanał RSS (a te budowane na podstawach najpopularniejszych CMS-ów tę opcję mają wbudowaną).
Dzięki temu każdy może być informowany o nowych wpisach przez specjalna aplikację, tzw. czytnik. Oczywiście agregatory RSS pracują, równolegle zbierając dane z wielu kanałów, dlatego wykorzystywane są przede wszystkim przez osoby, którym zależy na szybkim dostępnie do różnych danych i informacji bieżących.
To grupa użytkowników, którzy z przeglądarek internetowych korzystają głównie przez wprowadzenie bezpośredniego adresu, a i to niezbyt często. W związku z powyższym kanały RSS, jeśli tylko są dobrze przygotowane, mogą stanowić doskonałą alternatywę dla podstawowego kanału komunikacji.
Informatorium
Co prawda nie jest to w żadnym razie nowe zastosowanie, ale ponieważ wymaga sporego nakładu pracy i wyraźnie różni się od papki informacyjnej serwowanej w większości blogów internetowych, być może warto zaplanować użycie blogu jako repozytorium cennych wiadomości?
Z jednej strony oczywiście można wykorzystać blog jako typowy nośnik article marketingu i przez wartościowe merytorycznie teksty zbliżać klientów do swojej marki, a po drugie warto po prostu zainwestować w materiały, które w odpowiedni sposób przedstawią potencjalnym klientom rzeczywistość w danej branży.
Tutaj jedna uwaga: bardzo znany chwyt polegający na zastępowaniu tekstu tzw. infografikami nie jest skuteczny. Ta forma komunikacji jest wybitnie uboga w informacje i większość internautów jej nie lubi, natomiast warto w jakikolwiek sposób uwiarygodnić swój blog.
Co to oznacza?
Jeśli zarabiasz w programach partnerskich banków, zamiast tworzyć kolejną porównywarkę kredytów, o których i tak wszyscy wiedzą, że wyniki są ustawione, lepiej stworzyć cykl poradników, które pozwolą ludziom podobne porównania przeprowadzić samodzielnie.
Blogi, które twórczo, kreatywnie, ale przede wszystkim wiarygodnie opisują branżową rzeczywistość, stały się już reklamą wielu firm.
Zgarniacz klientów
Od kilku lat e-przedsiębiorcy bardzo często tworzą tzw. squeeze-page. Są to witryny, których jedynym zadaniem jest pozyskać adresy mailowe w zamian za np. poradniki, kursy video, narzędzia internetowe itp.
Blog jest narzędziem zdecydowanie bardziej uniwersalnym, ponieważ pozwala na przeprowadzenie bardzo skutecznej kampanii zbierania maili, a jednocześnie nie jest zwykle treściowo pusty.
Jeśli już ktoś cokolwiek udostępnia do pobrania pod własną domeną, to najczęściej jest to publikacja co najmniej przemyślana, nawet jeśli średnio przydatna, a po drugie treść zawarta we wpisach w dużym stopniu uwiarygadnia firmę pozyskującą adresy.
To ważne, bo dziś na każdą próbę wyłudzenia danych wielu internautów reaguje (i słusznie) alergicznie, a strony przechwytujące (squeeze- page), niestety często są budowane w niewłaściwy sposób (więcej o budowaniu skutecznych stron przechwytujących dowiesz się z tego szkolenia…).
Podsumujmy
Blogi, głównie dzięki setkom i tysiącom pluginów, mogą spełniać najróżniejsze zadania. Jednak żaden plugin nie zastąpi dobrego pomysłu.
Po pierwsze bowiem trzeba coś potencjalnym klientom zaoferować, a od tej oferty często zależy, czego w zamian można się spodziewać.