Portale społecznościowe to bardzo specyficzne media.
Sprowadzenie ich roli do kanału reklamowego jest najczęściej powtarzanym błędem. Popełniają go zresztą nie tylko żółtodzioby, ale nawet wytrawni, wydawałoby się, gracze.
Błędów jest jednak więcej, a sposób na wykorzystanie potencjału Facebooka czy Google Plus tylko jeden.
Reklama czy profil?
Na początek odróżnić trzeba płatną reklamę na Facebooku od bezpłatnego profilu firmy.
Ta pierwsza to sprawa bardziej skomplikowana, natomiast zaczyna się zawsze od profilu. Tu – wydawać by się mogło – nie ma żadnej pułapki, jednak właśnie w zawartości profili najczęściej pojawiają się błędy.
Podstawowym jest nieregularne korzystanie z FB.
Jeśli firma istnieje na FB, to ktoś musi się tym profilem zajmować – umieszczać materiały, odpowiadać na pytania.
Takie jest założenie mediów społecznościowych: zapewniają one komunikacje w obie strony i nie korzystając z tej możliwości, popełnisz olbrzymi błąd.
Teraz co do samej treści: wiele firm wciska kolanem na FB wyłącznie oferty. To bezsens, bo pierwszym zadaniem profilu firmowego nie jest informowanie o ofercie, tylko budowa świadomości marki.
Oferty – tak, ale z umiarem, na pewno nie więcej niż raz na 10 wpisów, a najlepiej nawet rzadziej.
Teraz druga sprawa, czyli same treści: błędem jest linkowanie do stron konkurencji.
Jeśli znalazłeś fajny artykuł na blogu anglojęzycznym, pofatyguj się, przetłumacz go lub zinterpretuj i wstaw na blog firmowy i dopiero do niego linkuj z FB.
Zdjęcia na Facebooku
Facebook eksponuje wybrane rodzaje fotografii, przede wszystkim profilową i zdjęcie w tle.
Siłą rzeczy powinny one nawiązywać do działalności firmy. Nie wolno też ani w tych dwóch przypadkach, ani w przypadku innych zdjęć, choćby tych urozmaicających ofertę, używać fotografii czy grafik, do których nie am się praw autorskich.
I wcale nie chodzi tutaj o barierę prawną, ale o oryginalność: przygotowanie niewielkiej grafiki albo prostej fotografii nic nie kosztuje, a powoduje, że wpis staje się bardziej oryginalny.
Oczywiście trzeba trochę praktyki, aby odkryć, co działa, a co nie, natomiast jeśli chodzi o zdjęcia, nie jest wcale tak, że wstawienie jakiegokolwiek już daje efekt.
Zdjęcie w ogłoszeniu czy wpisie na FB musi być tematycznie powiązane z pozostałą częścią treści.Czytelnicy może nawet nie poświęcą mu wiele uwagi, ale podświadomie na pewno zdjęcie zarejestrują.
Aktywność przede wszystkim
Reklama na Facebooku będzie skuteczna, jeśli będziesz dążył do zbudowania prawdziwie wyróżnionej społeczności.
Ludzie z Tobą nie zostaną, jeśli zauważą, że z tej relacji niczego nie mają. Jeśli wrzucasz na FB wpis z ofertą, daj swoim fanom zniżkę, od czasu do czasu złóż użytkownikom życzenia (nie tylko z okazji świąt, może być np. z okazji dnia księgowego, jeśli promujesz usługi księgowe).
Również komentarze z pytaniami nie mogą zostać bez odpowiedzi – wprawdzie nie da się często odpowiadać na wszystko, ale od czasu do czasu daj znać, że prowadzenie fanpage’a nie ogranicza się tylko do wrzucenia linku z ofertą – niech w profilu FB coś się dzieje, niech pojawiają się wpisy, niech toczą się dyskusje.
To miejsce, w którym możesz pokazać dowolną twarz Twojej firmy – staraj się unikać wizerunkowych wpadek, publikacji kontrowersyjnych materiałów, nie moderuj fanpage’a również zbyt drobiazgowo – niech stanie się ona wizytówką Twojej firmy takiej, jaką chcesz, by widzieli ją Twoi klienci.
Warto uczyć się na cudzych wpadkach i błędach, a jednocześnie przejmować najlepsze praktyki biznesowe – jakie?
Tego musisz dowiedzieć się sam.
Ja w tym artykule dałem Ci znać o kilku najważniejszych zasadach rządzących promocją na Facebooku, a reszta niech wyjdzie od Ciebie…
Tutaj możesz przejść do części nr 2:
Przejdź Dalej>>
Pokażę Ci jak wykorzystać POTĘGĘ YouTube do promocji biznesu online.