Organizatorom MLM do niedawna jeszcze zależało na tym, aby każdy poczuł się wyróżniony i uznał, że nadaje się do roli sprzedawcy.
Tak oczywiście nie jest, ale ta jakościowa zmiana to dopiero kwestia ostatniego czasu.
Filozofia o ilości, która miałaby przechodzić w jakość (warto dodać, że jej autorem jest niejaki Władimir Iljicz Uljanow) jest bzdurna już w założeniach, dlatego właśnie nie każdy nadaje się do Marketingu Sieciowego.
„Ambitny, nastawiony na osiąganie celów”
Tak często opisują ogłoszenia idealnego członka sieci w MLM. To bzdura. Ambicja jest sprawą bardzo indywidualną, a na osiąganie celów nastawiony jest każdy, tylko że nie każdy potrafi właściwie ustalać cele.
Wiele osób działających w marketingu sieciowym postawiło sobie jedynie cele z kategorii sprzedażowych, a więc z jednej strony obsługę określonej ilości zamówień lub klientów, a z drugiej wypracowanie arbitralnie wyznaczonego zysku, przy czym zwykle ludzie tacy chcieliby wyzerować koszty, co też nie jest możliwe.
Dobry sprzedawca ustala różne cele: budowanie rozpoznawalności marki (własnej i sprzedawanych produktów), budowanie lojalności klientów, zdobywanie nowych nisz, a dopiero gdzieś później ilościowo zdefiniowane cele sprzedażowe.
Znacznie bardziej logiczne jest stawianie celów względnych w tym zakresie, a więc określenie minimalnego oczekiwanego zwrotu z inwestycji, czyli na przykład ustalenie, że budowa listy mailingowej i jej aktywne wykorzystanie, po odjęciu kosztów z tym związanych, zwiększy dochód o co najmniej 10%.
Empatia jako cecha dobrego sprzedawcy
Ambicja, nastawienie na osiąganie celów ilościowych, wysoka odporność na stres to cechy polityków i… psychopatów.
Już samo połączenie sprzedawca-psychopata nie brzmi dobrze, prawda? Oczywiście używam tu słowa „psychopata” w jego znaczeniu psychologicznym, a nie medialnym, ale to niczego nie zmienia – dobry sprzedawca, w odróżnieniu od psychopaty, musi być wrażliwy.
Po co?
To proste.
Każdy produkt lub usługa, o ile są one właściwie zaprojektowane, mają przede wszystkim zaspokajać określone potrzeby, a potrzeb się nie uświadamia, jak uczyli specjaliści marketingu jeszcze kilka lat temu, tylko wyczuwa i wykorzystuje.
Sprzedawca empatyczny ma więc dużo większe szanse na sukces niż osoba ślepo ukierunkowana na osiąganie jakkolwiek zdefiniowanego celu.
Cierpliwość i odporność na stres są przydatne
Marketing Sieciowy wymaga pewnych nakładów finansowych i zwykle są one dość znaczne w odniesieniu do wysokości miesięcznego budżetu (miesięcznie koszty zależą oczywiście od firmy, z którą współpracujesz). Nie brakuje również osób, które muszą te pieniądze od kogoś pożyczyć.
Tak czy inaczej, pojawia się presja związana z obciążeniem finansowym. Jeśli Cię ona zdominuje, nie będziesz w stanie poprawnie zarządzać firmą i biznes nie rozwinie się właściwie.
Jednak z drugiej strony, nawet jeśli zrobisz wszystko zgodnie z zaleceniami najlepszych poradników, nikt nie da Ci gwarancji, że odniesiesz od razu wielki sukces.
Pokora, cierpliwość i odporność na stres to zestaw cech, który niestety dziś należy do rzadkości, bo w świecie zdominowanym pędem ku bogactwu nie są one pozornie potrzebne.
Na szczęście ma je w sobie każdy, tyle że niewyćwiczone. Zanim więc weźmiesz się za działanie w MLM, postaraj się popracować nad charakterem. To samo dotyczy zresztą każdego biznesu.
A może to nie działa?
Jeśli interesujesz się Marketingiem Sieciowym już od dawna, próbowałeś swoich sił w wielu różnych programach i nadal nie osiągnąłeś spodziewanego zwrotu z inwestycji, to możliwości są dwie.
Po pierwsze, być może zbyt wysoko ustaliłeś poprzeczkę – nadmiernie wysokie wymagania wcale nie pomagają zrealizować marzeń.
Z drugiej strony, może zbrakło Ci odpowiednich narzędzi do rozkręcenia biznesu? To najczęstsza przyczyna porażki.
Jest też trzecia, którą w ostateczności musisz wziąć pod uwagę – być może MLM nie jest dla Ciebie, bo po prostu nie masz odpowiedniego charakteru ?
Moim zdaniem Marketing Sieciowy, to jeden z najlepszych biznesów w sieci.