Praca w domu na więcej niż jeden sposób

Kto może najwięcej skorzystać na e-biznesie?

To pytanie pada w różnych mediach dość często, ale odpowiedzi są często bardzo szablonowe: że to dla młodych, dla studentów, dla uczniów, że dla osób, które dobrze się znają na internecie itd., itp.

Bzdury – zarabiać w Internecie może każdy, ale ta opcja jest najbardziej atrakcyjna dla młodych mam i wielu pań w ciąży.

Na etat nawet nie licz

To, że pracodawcy faworyzują w rekrutacjach mężczyzn, bo „kobieta to zaraz zajdzie w ciążę i pójdzie na zwolnienie”, wiemy nie od dziś.

Prawda to smutna, którą, szkoda wspominać, sprokurowały w zasadzie związki zawodowe. Ale rzeczywistość można komentować szeroko, a żyć jakoś z nią trzeba.

 

Dla młodych mam (oczywiście nie tylko) na szczęście jest kilka sprawdzonych pomysłów na biznes w domu…

  • Programy partnerskie: tutaj nie trzeba mieć własnych produktów, niczego też się nie wysyła, nie podpisuje się żadnych umów z klientami. Program partnerski to w istocie jedynie pośrednictwo w zdobywaniu klienta, forma marketingu internetowego (a może i nie tylko).
  • Marketing Sieciowy: w marketingu wielopoziomowym wprawdzie własnych produktów się nie ma, ale sprzedaje się produkty lub usługi organizatora programu i jest się realnym pośrednikiem w tych transakcjach, ich stroną. W MLM pełni się funkcję dystrybutora produktu lub usługi. Choć Marketing Sieciowy uchodzi za droższą na starcie formę e-biznesu niż programy partnerskie, nie jest to do końca prawdą.
  • Sprzedaż własnych produktów: jeśli masz na tyle wolnego czasu, że jesteś w stanie wykonywać np. biżuterię, dekoracje domowe albo inne fizyczne produkty, to możesz sprzedawać je bezpośrednio. Choć bardzo często mówi się, że to najtrudniejszy wariant e-biznesu, to ja zapytam cię, co może być łatwiejszego niż sprzedaż produktu, który sama dobrze znasz. Oczywiście – i tutaj potrzebny jest plan działania, ale możesz sprzedawać nawet na Allegro, żeby całkiem zgrabnie dorobić.

Przede wszystkim automatyka

W przypadku sprzedaży lub pośrednictwa produktów elektronicznych całą sprzedaż można prowadzić niemal zupełnie bezobsługowo, za to w przypadku produktów fizycznych aż 90% działań można zautomatyzować – trzeba w tym celu skonstruować odpowiednie tunele sprzedażowe i zaprzęgnąć do pracy kilka zewnętrznych narzędzi, ale efekt w znakomitej większości przypadków jest doskonały: wszystko, co musisz zrobić, to zapakować produkt i wysłać go do klienta.

Całą stronę techniczno-formalną można uprościć, stosują podstawowe i często darmowe lub dostępne w bardzo przystępnych cenach narzędzia.

Oczywiście z czasem można korzystać także z bardziej rozbudowanych elementów oprogramowania, ale żeby dorobić (bo nie mówię tu o pracy na „pełen etat”), inwestycje w zasadzie często w ogóle nie są potrzebne, a w pozostałych przypadkach nie przekraczają 500 złotych rocznie, czyli znacznie poniżej tego progu, o którym myślą mamy, wolące siedzieć w domu, bo „własny biznes wymaga takich dużych pieniędzy”.

Wcale, że nie wymaga i możesz przyjrzeć się opcjom, które przedstawiłem wyżej – zobacz, że czasem nie musisz robić praktycznie nic, żeby zacząć…

 

Więcej materiałów już niebawem.

Paweł Grzech

P.S.

.
.

MOJA PROPOZYCJA:

Możesz zacząć od tego – Specjalna Aplikacja Systemowa (+ odpowiedni trening), do budowy STABILNEGO i prawdziwego biznesu online… kliknij tutaj i przetestuj >>>

 

 

.

.

Scroll to Top