Jedną z rzeczy, o których musisz pamiętać, jeśli chcesz zostać mistrzem rekrutacji, jest to, że w Internecie krąży wiele kompletnych bzdur na ten temat i nie tylko ten.
Taki oto przykład:
#1 – Prospecting jest głupi – powinieneś robić tylko „atrakcyjny marketing”…
(Prospecting, czyli aktywne docieranie do potencjalnych współpracowników np. na Facebooku – działania aktywne)
Ten rodzaj wiadomości zwykle pochodzi od kogoś, kto próbuje sprzedawać materiały na temat Atrakcyjnego Marketingu komuś, kto ma problemy z pozyskiwaniem klientów/partnerów biznesowych.
(Atrakcyjny Marketing, czyli osoby same odzywają się do Ciebie i pytają czym się zajmujesz – działania pasywne)
Powodem, dlaczego taka rada jest błędna jest to, że umiejętności, które sprawiają, że ktoś jest świetny w prospectingu to w dużej mierze te same umiejętności, które czynią kogoś świetnym rekruterem.
Jeśli nie potrafisz opanować umiejętności niezbędnych do skutecznego prospektowania – rzadko będziesz w stanie osiągnąć sukces dzięki bardziej zaawansowanym „strategiom marketingu atrakcji”.
To też bardzo zła rada, ponieważ odstrasza osoby, które muszą najbardziej uczyć się właśnie tego, aby aktywnie wyszukiwać i docierać do nowych osób…
A zamiast tego rozpraszają się na wiele różnych strategii działania.
#2 – Marketing Atrakcyjny to podstawa (działania pasywne). Niech sami do Ciebie przyjdą…
Ta rada również pochodzi zwykle od szkoleniowców sprzedających kursy na temat Atrakcyjnego Marketingu osobom, które wolałyby uniknąć faktycznego kontaktu z drugim człowiekiem.
Prawda jest taka, że nie możesz się po prostu chować. Twój marketing musi być osobisty.
Przeważnie takie działania prowadzą do zjawiska, gdy ktoś tworzy mnóstwo filmów i artykułów na temat „Jak rekrutować” nigdy nikogo wcześniej nie rekrutując.
Również jest to nie fajnie i dziwnie.
Koniecznie sprawdź ten Vlog – jak rekrutować do MLM…
.
#3 – Atrakcyjny Marketing jest głupi! Działaj tylko i wyłącznie „aktywnie” (Prospecting).
To stwierdzenie jest równie śmieszne i pochodzi od lidera o dobrych intencjach, który uważa, że istnieje tylko i wyłącznie jeden sposób działania.
Atrakcyjny Marketing działa NIEZWYKLE dobrze, jeśli wiesz, jak skutecznie z niego korzystać.
Jeśli wszystko masz OPTYMALNIE ustawione to możesz sprzedawać i rekrutować nawet podczas snu, wakacji lub choroby.
Kilka razy miałem już taką sytuację. Np. w trakcie opieki nad moim 2 letnim synkiem cały czas sprzedawałem, a nawet nie dotykałem w tym czasie komputera.
Musisz po prostu wszystkie te procedury odpowiednio poukładać, przyłożyć się do pracy i wtedy to zaczyna fajnie działać.
Właśnie tego nauczę Cię już niedługo w szkoleniu Biznes Sieciowy w Stylu Online…
.
#4 – Potrzebujesz Tylko 2! Kto dostanie 2, Kto dostanie 2, Kto dostanie 2?
To bardzo atrakcyjna wizja dla początkujących osób… Te osoby nie były jeszcze w grze wystarczająco długo, aby wiedzieć, jak WIELKA jest to bzdura 🙂
Na tablicy ta koncepcja wygląda super atrakcyjnie, ponieważ zasiewa w umyśle ziarno łatwych pieniędzy.
W rzeczywistości wszystko działa zupełnie inaczej (jeśli jesteś dłużej w tej branży to wiesz o czym mówię).
Słyszałeś o Zasadzie Pareto?
To jest idea, która głosi, że 20% twoich działań przynosi 80% twoich wyników.
W biznesie domowym oznacza to, że 20% Twojego zespołu będzie generować 80% Twoich wyników.
Odwróć to. Wtedy zobaczysz, że 80% twojego zespołu będzie prawdopodobnie robić tyle, co NIC.
Jeśli twój plan podboju świata opiera się na nadziei, że wszyscy w twoim zespole powinni pozyskać 2 partnerów biznesowych, którzy następnie pozyskają kolejnych 2, a tamci kolejnych 2…, to przygotuj się na puste konto bankowe.
Wiem, że to może wydawać się złą wiadomością, jeśli uczysz się tego po raz pierwszy.
Rozumiem to.
Przez kilka pierwszych lat w marketingu sieciowym była to jedna z najbardziej ekscytujących koncepcji, o której słyszałem.
„Gdybyśmy mogli po prostu pozyskać tych 2, a oni kolejnych 2, tamci następnych 2… będziemy TAK BOGACI, ŻE…HEJ!”
Pewnego dnia zmierzyłem się z rzeczywistością…
Nie miałem innego wyjścia i musiałem po prostu zabrać się do pracy i nauczyć się rekrutować tak wiele osób, że nie miało znaczenia, co zrobi mój zespół i zgadnij, co się stało…
Zacząłem rekrutować 🙂
Osobiście wprowadziłem do jednego z programów około 300 osób i zbudowałem całkiem fajny biznes.
UWAGA!
To też może być niebezpieczne.
Nie zaczynaj rekrutować, jeśli nie możesz zagwarantować tym osobom odpowiedniego wsparcia, dlatego ważne jest też to, aby dołączyć do odpowiedniego zespołu. Pamiętaj również, że nie musisz rekrutować setek osób do biznesu…, to tylko przykład.
Nic z tego NIGDY by się nie wydarzyło, gdybym cały czas żył w nadziei, że 2 pozyska kolejnych 2, tamci kolejnych 2 itp., itd.
To może być świetna wiadomość na przyszłość, jeśli chcesz stawić czoła faktom, nauczyć się umiejętności i zacząć pracę według formuły, którą przedstawię Ci w kolejnych częściach.
#5 – Aby odnieść sukces w rekrutacji musisz być nachalny, nieprzyzwoicie agresywny, denerwujący i spamujący…
Rekrutacja w marketingu sieciowym jest ZUPEŁNIE inna niż sprzedaż używanego samochodu.
Pamiętam te opowieści…
Puka ktoś do Twoich drzwi, aby złożyć Ci ofertę biznesu. Jesteś całkowicie zbity z tropu i najzwyczajniej odmawiasz… Niestety rozmówca jest agresywny i nachalny i ładuje Ci buta w drzwi…
Takie oszołomy faktycznie chodziły po tym świecie, a później przeniosły się do Internetu.
Nie rób tak 🙂
Jedną z rzeczy, które najbardziej kocham w stylu rekrutacji, którym podzielę się z Tobą w kolejnych częściach, jest to, że jest on całkowicie wyluzowany, niekonfrontacyjny, a gdy jest właściwie wykonany faktycznie wzmacnia relacje i powoduje, że ludzie dziękują Ci za próbę rekrutacji nawet, jeśli nie korzystają z Twojej propozycji.
Na świecie jest wystarczająco dużo osób, które tylko czekają na to, co masz im do zaoferowania – nie ma potrzeby bycia denerwująco wytrwałym lub agresywnym podczas rekrutacji.
.
#6 – Pasywny dochód do końca życia!
Pamiętam te zapewnienia – od pewnego momentu będziesz mieć biznes, który płaci Ci do końca życie… Niezależnie od tego, czy pracujesz, czy nie.
Czasami tak jest, ale tylko czasami.
Sytuacja z mojego życia:
Budzisz się rano a tu okazuje się, że nie masz już biznesu… Właściciel postanowił przerobić biznes sieciowy na tradycyjną firmę 🙂
Uwierz mi, że to nie jedyna taka akcja.
Pamiętaj, MLM to nie Twój biznes, czyli praktycznie na nic nie masz wpływu.
Dlatego polecam Ci budować ten biznes w STYLU Online, aby zbudować PRAWDZIWY Biznes Online.
[Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ..]