Niedawno czytałem o nadprzyrodzonych zjawiskach, które odbywają się praktycznie na całym świecie (o większości nawet nie mamy pojęcia).
Czasami mamy do czynienia z duchami a czasami są to po prostu miejskie legendy.
Jedna z takich legend dotyczy czarnookich dzieci (jest chyba nawet film na ten temat). Te dzieci mają całe czarne oczy (żadnej tęczówki czy źrenic).
Jeśli je spotkasz, to proszą Cię o podwózkę lub o wejście do Twojego domu, aby skorzystać z telefonu (pierwsze dobrze udokumentowane spotkanie z czarnookimi dziećmi pochodzi od reportera Briana Bethela).
Według legend i relacji Briana Bethela, gdy spotkasz tych małych świrów odczuwasz po chwili coraz większe i narastające uczucie strachu.
.
Brian powiedział coś takiego:
„Czułem jak uczucie strachu nadchodzi. Coś, (czułem to instynktownie) było nie tak, ale nie wiedziałem, czym mogłoby to być.”
W momencie gdy im odmówisz (Brian odmówił), stają się bardzo agresywne i nerwowe.
.
Przeczytaj to:
Nikt jeszcze nie wpuścił ich do swojego samochodu czy domu.
Z tego co wiem, to nawet nie mogą same wejść. Potrzebują Twojego pozwolenia. Podobnie jak w legendach o wampirach.
Niezłe małe stworki, nie?
Zauważyłeś pewne podobieństwo w biznesie?
Różnica polega na tym, że w marketingu zamiast czarnookich dzieci mamy czarnookich marketerów. Jest to tzw. Czarno-oki Gooru.
Na pewno kilku spotkałeś?
Bo ja tak.
Taki Gooru puka za pomocą np. maila (a ostatnio coraz częściej za pomocą mediów społecznościowych) do Twoich drzwi i szeroko się uśmiecha. Jednak gdy przyjrzysz się mu dokładniej, to zaczynasz podświadomie czuć, że coś jest nie tak. Musisz uważać, bo taki Gooru zna wiele sztuczek i na wiele sposobów próbuje dostać się do Twojego portfela…
Dzisiaj pokazuje Ci najlepszy biznes świata.
Za miesiąc kolejny najlepszy biznes świata.
Za 2 miesiące kolejny.
A za 3 miesiące ten pierwszy zniknął już z rynku razem z Twoimi pieniędzmi.
Może czarnookie dzieci to tylko legenda, ale czarno-oki gooru jest PRAWDZIWY…
Jeśli zapuka do Twoich drzwi i go wpuścisz, to może pożreć Cię żywcem.
.
Moja Rada:
Pokaż mu środkowy palec i niech spada na drzewo!
Paweł Grzech
.
P.S.
Najlepszym sposobem, aby się wzmocnić i chronić przed takim Gooru jest odpowiedni zespół, strategia działania, system marketingowy i odpowiedni program, który pozwoli Ci zbudować prawdziwy i dochodowy biznes na lata.
Tylko gdzie znaleźć taką mieszankę?
Chyba mogę Ci pomóc… Też długo szukałem czegoś takiego i też długo walczyłem z Czarno-okim Gooru. Nie było łatwo ale w końcu wygrałem. Po wielu latach udało nam się stworzyć odpowiednią mieszankę.
Specjalny system marketingowy, zespół, plan działania i program na lata. Zobacz jak to działa…
.
Oto link do systemu (testuj):
.
.
.
.