Jak Poruszyć Publiczność?
INFO: poniższy tekst jest częścią POTĘŻNEJ serii e-mail ==> jeśli chcesz otrzymać więcej takich materiałów, to <<< zapisz się tutaj >>>
„Różnica między tym, kim jesteś, a tym, kim chcesz być, zależy od tego, co jesteś gotów zrobić.” — Bobby Maximus
Jedną z najważniejszych — i najtrudniejszych — umiejętności, które musimy opanować jako marketerzy, przedsiębiorcy i twórcy, jest zdolność do poruszania publiczności.
Kliknięcie w reklamę, przyswajanie treści, zapisanie się na listę mailingową, zakup produktu lub usługi… — wszystko to wymaga, aby nasza publiczność stale zbliżała się do nas, naszych idei i wartości, które oferujemy.
Dzisiejszy email pokaże Ci jeden z najskuteczniejszych, etycznych i naturalnych sposobów na poruszanie swojej publiczności.
Tajemnica tkwi w kontraście.
.
„Zawsze mamy coś i coś innego, a ta relacja tworzy napięcie, które musi się rozwiązać.” — Robert Fritz
Różnica między „czymś” a „czymś innym” jest znacząca, a kontrast między nimi tworzy napięcie, które przyciąga naszą publiczność w kierunku, który chcemy.
Na przykład, Twoja publiczność czegoś pragnie — to jest punkt B. Ich obecna rzeczywistość w odniesieniu do tego pragnienia to punkt A.
Nasze przekazy marketingowe i inne treści zwracają uwagę na tę relację (to, co mają, w porównaniu do tego, czego chcą).
Pomiędzy tymi dwoma punktami powstaje napięcie. Wyobraź sobie tę relację tak:
A >> napięcie >> B
PRZYKŁAD:
Wyobraź sobie Mareczka, młodego przedsiębiorcę z małego miasta.
Mareczek zawsze marzył o stworzeniu własnej firmy, która zmieni jego życie.
- Punkt A to jego obecna sytuacja — praca na etacie, brak satysfakcji i marzenia o czymś większym.
. - Punkt B to jego wizja sukcesu — prosperująca firma, niezależność finansowa i spełnienie zawodowe.
Mareczek czuł to napięcie codziennie.
Każdy dzień w pracy przypominał mu, jak daleko jest od swoich marzeń. To napięcie zmusiło go do działania.
Zaczynał od małych kroków — najpierw przestał oglądać M jak Miłość (!), następnie przeszedł do zgłębiania wiedzy na temat prowadzenia własnego biznesu online.
Czytał książki, słuchał podcastów, brał udział w kursach online.
Po pracy, zamiast odpoczywać, spędzał godziny na planowaniu swojego biznesu.
W weekendy spotykał się z innymi przedsiębiorcami z okolicy, którzy już odnieśli sukces. Każda rozmowa, każde nowe doświadczenie przybliżało go do Punktu B.
W końcu nadszedł dzień, kiedy postanowił zrobić kolejny krok.
Otworzył mały sklep internetowy z produktami, które sam zaprojektował. Na początku nie było łatwo. Klienci nie przychodzili od razu, a Mareczek zmagał się z wieloma trudnościami. Ale zamiast się poddawać, wykorzystał to napięcie jako motywację.
Codziennie rano zadawał sobie pytanie: „Czy to, co dziś zrobię, przybliży mnie do mojego celu?”
Jeśli odpowiedź była negatywna, zmieniał plany i koncentrował się na tym, co naprawdę miało znaczenie.
Z czasem jego ciężka praca zaczęła przynosić efekty. Sklep internetowy Mareczka zdobywał coraz więcej klientów, a pozytywne opinie napędzały sprzedaż.
Po kilku miesiącach mógł z dumą powiedzieć, że jego firma zaczyna prosperować.
Ale Mareczek nie spoczął na laurach.
Wiedział, że sukces to ciągła podróż, a nie końcowy cel.
Wciąż się uczył, rozwijał i adaptował do zmieniającego się rynku. W miarę jak jego firma rosła, zaczął zatrudniać pracowników i inwestować w nowe technologie.
Dziś, patrząc wstecz, Mareczek widzi, jak daleko zaszedł – od punktu A do punktu B.
Jest dowodem na to, że zdeterminowane działanie i umiejętność wykorzystania napięcia mogą prowadzić do wielkich osiągnięć.
Jego historia inspiruje innych, pokazując, że każdy, kto ma marzenia i jest gotów do ciężkiej pracy, może przekształcić swoją wizję w rzeczywistość.
PRZYKŁAD KONTRASTU
Przyjrzyjmy się przykładom, które ilustrują koncepcję kontrastu w marketingu (trochę od innej strony jak u Mareczka).
Bądźmy szczerzy, czego naprawdę pragniemy. Jako właściciele firm, kreatywni profesjonaliści i marketerzy, musimy budować świadomość, generować leady, dokonywać sprzedaży, spełniać nasze zobowiązania wobec klientów i generować zyski, które utrzymują nasz biznes na powierzchni.
To są nasze potrzeby.
Ale to, czego naprawdę chcemy — bardziej niż czegokolwiek innego — to poczucie kontroli.
Pragniemy wiedzieć, że wyniki naszego biznesu (i nasze dochody) są stabilne, przewidywalne i skalowalne.
Że następny miesiąc będzie lepszy od poprzedniego.
Że istnieje możliwość zwiększenia wartości, jaką wnosimy do świata, rozszerzenia naszych horyzontów, naszych relacji i naszych dochodów.
Wyobraź sobie przez chwilę, jakby to było, gdybyś wiedział — naprawdę wiedział — że możesz prosperować miesiąc po miesiącu, rok po roku? (Później wyjaśnię, co jest potrzebne, aby to osiągnąć.)
Ten przykład pokazuje dwa rodzaje kontrastu:
Pierwszy jest oczywisty — to różnica między tym, czego klient potrzebuje, a tym, czego naprawdę chce.
Drugi kontrast jest mniej oczywisty, ale sugerowany…
Email Master uczy, jak osiągać przewidywalne, skalowalne wyniki biznesowe za pomocą prostych widomości. To punkt B, do którego dąży idealny odbiorca.
Punkt A to jego obecna rzeczywistość — niepewne źródła ruchu, nieregularne wyniki biznesowe, trudności ze skalowaniem itd.
Napięcie między pożądaną przyszłością (punkt B) a obecną rzeczywistością (punkt A) przyciąga czytelników do Twojego świata. Jeśli zrobisz to dobrze, przyciąganie jest magnetyczne.
Kontrast można wykorzystać na wiele innych sposobów. Ogólnie rzecz biorąc, kontrast może być jawny (to vs. tamto) lub ukryty (gdzie skupienie jest na jednej rzeczy, a druga jest sugerowana).
Przykład jawnego kontrastu to szefowie kuchni vs. kucharze:
„Kucharz-marketingowiec szuka 'przepisów’ do skopiowania…
Błyszczących obiektów…
Srebrnych kul…
Taktycznych luk, które można wykorzystać, dopóki drzwi się nie zamkną. Potem szuka kolejnej sztuczki i cykl zaczyna się od nowa.
Bo po co wymyślać koło na nowo, prawda?”
(Kontrastując to z…)
„Szef kuchni-marketingowiec zaczyna od zasad — fundamentalnych prawd, które informują o lepszym podejmowaniu decyzji. Szefowie kuchni zwracają uwagę na to, jak składniki łączą się, współdziałają, z których powstają niezwykłe smaki i doświadczenia.
Szefowie kuchni nie polegają na przepisach; tworzą własne w służbie swojego systemowego celu. Wiedzą, że grają w długoterminową grę, która nie ma końca. Ich celem nie jest 'wygrana’ z wyimaginowanym konkurentem — celem jest kontynuowanie gry, doskonalenie się dzień po dniu przez całe życie.”
Inny przykład jawnego kontrastu to postacie Paweł vs Gaweł, które reprezentują typowe archetypy w marketingu internetowym. Są świetnym przykładem efektywnego wykorzystania kontrastu.
Seria Trwały Biznes, wykorzystuje za to ukryty kontrast — pisałem o cechach trwałego biznesu, ale nie w kontekście kruchego biznesu (to było zasugerowane).
Oba rodzaje kontrastu mogą być skuteczne. Zazwyczaj jawny kontrast jest łatwiejszy do zastosowania (więc zacznij od tego).
Kiedy już opanujesz wykorzystanie kontrastu w swoich przekazach marketingowych i innych treściach, zacznij bawić się kontrastem w ramach kontrastu.
Może istnieć napięcie A do B w większej strukturze A do B (to sprawia, że fikcja jest tak wciągająca).
Na przykład, Luke Skywalker był skromnym rolnikiem, który stał się mistrzem Jedi (A do B), ale najpierw musiał znaleźć R2D2, uratować księżniczkę Leię, dołączyć do Rebelii i zniszczyć Gwiazdę Śmierci (kontrast w ramach kontrastu)…
Każdy z tych etapów to A do B w większej strukturze A do B.
PRZYKŁAD OD STRONY SZKOLENIA NP. Z GENEROWANIA RUCHU:
Zaczynasz od zidentyfikowania głównego napięcia, które zaczyna się od reklamy na Facebooku i jest rozwiązaniem ostatecznym — wiele dni później — przez zakup produktu.
Pomiędzy tymi punktami kontrast tworzy mikronapięcia, które prowadzą kogoś przez podróż od reklamy na Facebooku do strony docelowej, rejestracji, e-maili budujących relację i e-maili promocyjnych.
Na dzisiaj już wystarczy 🙂
Ale widzimy się już niedługo!
PAWEŁ GRZECH
.
INFO: powyższy tekst jest częścią POTĘŻNEJ serii e-mail ==> jeśli chcesz otrzymać więcej takich materiałów, to <<< zapisz się tutaj >>>